Brzmi obco? A może magicznie? Mieszkając w Norwegii mamy fantastyczną okazję do przetestowania tego na sobie i wdrożenia w codzienność. Co trzeba robić?

Wybrać sie do lasu. Nie raz , nie dwa, ale 4 razy w tygodniu, lub tyle ile się da, niezależnie od pogody.Mycobacterium vaccae , czyli bakterie tlenowe w parze z wizualnymi walorami lasu uzupełniają się tworząc kompozycje, dzięki którym zanurzymy się niczym w wodę.Działanie kąpieli leśnych, niesie ze sobą same zalety. Mamy szansę wzmocnić układ odpornościowy, pozbyć się przewlekłego stresu, znormalizować ciśnienie tętnicze.

W ostatnim czasie specjaliści odnotowują wzrost spadku samopoczucia zarówno u dzieci jaki i u osób starszych. Kwarantanny, lockdowny, obostrzenia, tęsknota za najbliższymi, czy utrata źródła utrzymania, niekorzystnie wpływają na nasze zdrowie psychiczne.

Warto wspomóc się zupełnie darmowa terapią lasem, który zaprasza nas ,niejednokrotnie zza naszych domów. 

Gdy polepszy nam się koncentracja uwagi, poczucie relaksu, komfortu i witalności, spadnie poczucie niepokoju, lęku, czy złości.

Może właśnie dzisiaj jest dzień, w którym poczujesz się lepiej dzięki Shinrin-yoku?