Nie odkładaj kontaktu z przyrodą do urlopu. Nawet zieleń w mieście może poprawić kreatywność, zwiększyć poczucie szczęścia, obniżyć stres i zmienić cię w… milszą osobę.
Kiedyś kontakt z naturą oznaczał wyprawę za miasto lub na działkę. Planowaliśmy go, czekaliśmy z tym do weekendu albo do urlopu. Jednak coraz więcej badań pokazuje, że potrzebujemy patrzenia na zieleń codziennie, choćby w małej dawce. Nawet wyglądanie przez okno na drzewo rosnące przed domem pozytywnie wpływa na ludzki organizm. Więcej – nawet oglądanie filmu przyrodniczego może tak działać .
Dlatego każdego dnia powinniśmy wyjść na spacer wśród zieleni.
Warto też hodować rośliny w domu i na balkonie, żeby móc w ich towarzystwie wypić kawę. A na spotkania z innymi ludźmi można umawiać się w parkach albo na ławce przy miejskiej fontannie.
Można w takich miejscach organizować także niektóre służbowe spotkania.
Oto, co – według naukowców – możemy zyskać, patrząc codziennie na zieleń.
1. Przyroda obniża stres
Każdy spacer jest dobry, ale ten wśród zieleni daje więcej. Naukowcy z Japonii sprawdzali, jak zmieniają się tętno, ciśnienie krwi, poziom stresu i nastrój osób spacerujących w mieście i w lesie. Wszystkie pomiary korzystniej wypadły w grupie wędrującej wśród drzew.
Na szczęście nie trzeba jechać do lasu, żeby poziom stresu się obniżył.
Wystarczy przejść się 20 min po miejskim parku – dowiedli badacze z Finlandii .
W amerykańskich badaniach okazało się, że osoby mieszkające bliżej terenów zielonych miały niższe stężenie adrenaliny w organizmie. Największy efekt widoczny był u ludzi mieszkających do 250 m od widoku zieleni. Ale nawet jeśli zielona przestrzeń oddalona była o kilometr, jej dobroczynny wpływ wciąż był widoczny.
2. Przyroda uszczęśliwia
Badacze z Uniwersytetu Stanforda dowiedli , że kontakt z naturą nie tylko obniża stres, ale także lęk i poziom negatywnych emocji. Po spacerze wśród zieleni jesteśmy bardziej pozytywnie nastawieni do siebie i innych, sprawniej działa także nasza pamięć.
3. Przyroda wspomaga kreatywność
Kiedy patrzymy na zieleń, nie patrzymy na ekran telefonu czy komputera. Już tylko za to nasz mózg może być nam wdzięczny. Telefon, przychodzące mejle, media społecznościowe rozpraszają uwagę i odrywają od zadań wymagających skupienia.
Badacze z Kansas sprawdzili , kto poradzi sobie lepiej z rozwiązywaniem zadań – osoby na czterodniowej wyprawie z plecakami czy te dopiero czekające na taką wędrówkę.
Wędrowcy wypadli o 47 proc. lepiej.
A badacze z Edynburga wykazali , że wśród zieleni mózg pracuje w sposób zbliżony do stanu osiąganego w czasie medytacji. Uczestnicy badania spacerowali, niemal medytując, choć mieli na głowach mobilne elektroencefalografy (EEG) do badania mózgu. Skupienie uwagi sprzyja rozwiązywaniu problemów i obniża frustrację.
Przyroda odcina nas od wielozadaniowości, która tylko pozornie pomaga rozwiązywać wiele problemów naraz. Kiedy patrzymy pod nogi na leśnej ścieżce, nie patrzymy jednocześnie w telefon i nie słuchamy kolejnych wiadomości.
„Naukowcy potwierdzają, że ludzie, którzy uważają się za speców od multitaskingu, gorzej radzą sobie z odróżnianiem przydatnych informacji od nieistotnych szczegółów”
– czytam w książce Celeste Headlee „Nie rób nic. Jak zerwać z przepracowaniem i zacząć żyć”.
Mają też zwykle mniejszy porządek w umyśle (wręcz chaos), a przechodzenie od jednej czynności do drugiej sprawia im więcej trudności, nie mniej”.
4. Przyroda sprawia, że jesteśmy milsi
Kontakt z naturą sprawia, że jesteśmy bardziej ufni, skłonni do pomocy i hojni – udowodnili badacze z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley .
Co konkretnie prowadzi do prospołecznych zachowań?
Naukowcy tłumaczą, że może chodzić o poczucie bycia częścią czegoś większego.
Takiego uczucia doświadczamy, zachwycając się pięknym widokiem – starych drzew, gór czy morza.
Uczeni ze Szkoły Medycznej Uniwersytetu w Exeter po przebadaniu tysięcy mieszkańców Wielkiej Brytanii ogłosili, że mieszkanie na wybrzeżu pozytywnie wpływa na zdrowie . Możliwość częstego podziwiania morza ma z tym coś wspólnego, ale chodzi też o samą plażę. Zachęca ona do większej aktywności fizycznej i wpływa na lepsze relacje społeczne – twierdzą badacze.