To pierwsze badanie, w którym sprawdzano związek między szczepionkami przeciwko COVID-19 a ryzykiem poważnych niepożądanych zdarzeń sercowo-naczyniowych u pacjentów z chorobą sercowo-naczyniową.
Jak ustalili Chińczycy, szczepienie nie wiąże się ze zwiększonym ryzykiem zawału serca lub udaru mózgu u pacjentów z rozpoznaną chorobą sercowo-naczyniową. Taki wniosek płynie z dużego badania opublikowanego w „Cardiovascular Research”, oficjalnym czasopiśmie Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego.
– Nasze badanie dowodzi, że istniejąca wcześniej choroba sercowo-naczyniowa nie powinna uniemożliwiać ludziom szczepienia się przeciwko COVID-19 – mówi autorka badania dr Esther W. Chan z wydziału medycznego Li Ka Shing na uniwersytecie w Hongkongu. I dodaje: – Szczepienia te są szczególnie ważne w tej grupie osób, ponieważ choroba sercowo-naczyniowa wiąże się z wyższym ryzykiem zgonu po zakażeniu COVID-19.
Tradycyjna i mRNA
To pierwsze badanie, w którym sprawdzano związek między szczepionkami przeciwko COVID-19 a ryzykiem poważnych niepożądanych zdarzeń sercowo-naczyniowych u pacjentów z chorobą sercowo-naczyniową. Koncentrowało się ono na dwóch szczepionkach: mRNA Pfizer/BioNTech oraz CoronaVac firmy Sinovac (tradycyjnej szczepionki, która zawiera inaktywowanego wirusa).
Naukowcy połączyli dane z elektronicznych kart zdrowia zarządzanych przez Hongkong Hospital Authority, które obejmują około 80 proc. przyjęć do szpitala, oraz z kart szczepień dostarczonych przez departament zdrowia Hongkongu.
Do analiz włączono dwie pierwsze dawki szczepionki (ponieważ nie wolno było zmieniać typów szczepionek dla pierwszych dwóch dawek).
Chińczycy sprawdzali historię medyczną pacjentów z istniejącą chorobą sercowo-naczyniową i nową diagnozą poważnych niepożądanych zdarzeń sercowo-naczyniowych między 23 lutego 2021 r. (wtedy w Hongkongu rozpoczął się program masowych szczepień przeciwko COVID-19) a 31 stycznia 2022 r.
Nie ma żadnych dowodów
Pojęcie rozpoznanej choroby sercowo-naczyniowej obejmowało: chorobę wieńcową, chorobę naczyń mózgowych, naczyń obwodowych oraz wcześniejsze interwencje, takie jak np. założenie stentów. Z kolei poważne niepożądane zdarzenia sercowo-naczyniowe definiowano jako zawał mięśnia sercowego, udar lub zgon z przyczyn sercowo-naczyniowych.
Każdego pacjenta porównywano ze sobą pod kątem ryzyka poważnych niepożądanych zdarzeń sercowo-naczyniowych do 27 dni po podaniu szczepionki w porównaniu z okresem przed szczepieniem.
Dr Chan wyjaśnia: – Tradycyjne badanie porównuje grupę zaszczepioną z grupą nieszczepioną, ale obie grupy mogą mieć różne tzw. cechy wyjściowe.
Samokontrola serii przypadków pozwala uniknąć problemu różnic między grupami, ponieważ każda osoba działa jako jej własna kontrola.
Łącznie przeanalizowano prawie 230 tys. pacjentów z chorobami układu krążenia, z których 1764 zostało zaszczepionych i doświadczyło poważnych niepożądanych zdarzeń sercowo-naczyniowych w okresie trwania obserwacji (662 z nich otrzymało szczepionkę mRNA, a 1102 CoronaVac).
Ostatecznie nie znaleziono żadnego dowodu na podwyższone ryzyko poważnych niepożądanych zdarzeń sercowo-naczyniowych po pierwszej lub drugiej dawce, niezależnie od podanej szczepionki.
– Wyniki były spójne dla kobiet i mężczyzn, osób w wieku poniżej i powyżej 65 lat oraz pacjentów z różnymi podstawowymi chorobami sercowo-naczyniowymi. To powinno dać pacjentom pewność co do bezpieczeństwa tych dwóch szczepionek – podsumował dr Chan.