GłównaZdrowie i EdukacjaNowe szczepionki przeciwko SARS-CoV-2.
,

Nowe szczepionki przeciwko SARS-CoV-2.

Niektórzy wirusolodzy sądzą, że aktualnie atakujące nas warianty genetyczne SARS-CoV-2 omikronu są już tak różne od wyjściowego szczepu i powodują tak różne objawy, że wywołują inną chorobę – COVID-22.

Firmy farmaceutyczne i niezależni naukowcy testują jakość nowych szczepionek przeciwko COVID-19. Niektórzy wirusolodzy sądzą, że aktualnie atakujące nas warianty genetyczne SARS-CoV-2 omikronu (głównie BA.4 i BA.5) są już tak różne od wyjściowego szczepu i powodują tak różne objawy, że wywołują inną chorobę – COVID-22. 

Wiadomości są dwie: dobra i zła. Dobra jest taka, że podanie dawki przypominającej nowych szczepionek powoduje silną odpowiedź immunologiczną, czyli daje spodziewany potencjalny efekt ochronny. Zła – że nowe szczepionki są szykowane na sezon jesienno-zimowy, a kolejna fala pandemii wzrasta już teraz.

Europa już choruje 

5 lipca we Francji zanotowano 200 tys. potwierdzonych przypadków, podczas gdy zaledwie dzień wcześniej donoszono o 100 tys. Podobnie jest w Hiszpanii, gdzie mówi się już o siódmej fali COVID-19, w Niemczech, Austrii, Włoszech, Grecji i Wielkiej Brytanii. 

W Polsce, gdzie robi się zbyt mało testów genetycznych, aby mieć pewność, jaki wariant omikronu jest dominujący (prawdopodobnie BA.5), też gołym okiem widać wzrost zachorowań. 

Widzimy wysyp nowych przypadków COVID-19 zarówno wśród znajomych, jak i wśród celebrytów – z doniesień medialnych. Omikron XE. Nowy, bardzo zakaźny wariant koronawirusaZAPISZ NA PÓŹNIEJ

Dlatego badania nad szczepionkami, które działają na wariant omikronu, mają ogromne znaczenie. Pfizer/BioNTech opracowuje dwa produkty: jeden, monowalentny, skierowany przeciwko wariantowi omikronu BA.1, drugi, biwalentny, skierowany zarówno przeciwko omikronowi, jak i przeciwko oryginalnemu szczepowi z Wuhanu. 

Trwające ciągle badania szczepionki monowalentnej, będące w fazie II i III, prowadzone u pacjentów w wieku 56 lat i starszych, pokazują, że zwiększa ona znacznie (od 13 do 19 razy) poziom przeciwciał neutralizujących w kontakcie z omikronem BA.1 (gdy jest ona podawana jako druga dawka przypominająca). Szczepionka biwalentna wykazuje nieco niższą skuteczność wobec wariantu omikronu BA.1, ale mimo to zwielokrotnia poziom przeciwciał neutralizujących od 9 do 11 razy. 

Również Moderna pracuje nad biwalentną szczepionką ukierunkowaną zarówno na omikron, jak i na szczep historyczny. Z przecieków do prasy wynika, że pozwala ona na ośmiokrotny wzrost poziomu przeciwciał neutralizujących w przypadku kontaktu z omikronem BA.1., również po podaniu jej jako drugiej dawki przypominającej.

Nie przegapić czegoś nowego 

Dlaczego prowadzi się badania nad szczepionkami biwalentnymi, których celem jest również praktycznie nieistniejący już w naturze wariant SARS-CoV-2 z Wuhanu? Otóż skoncentrowanie się na szczepionkach specyficznych wyłącznie dla wariantów omikronu mogłoby okazać się niebezpieczne w razie pojawienia się zupełnie nowego wariantu koronowirusa. 

Z tego powodu pilnuje się, aby nowym szczepionkom monowalentnym, skierowanym przeciwko wariantowi omikronu, towarzyszyła zawsze szczepionka biwalentna o szerszym działaniu, nawet jeśli będzie ona miała słabsze działanie w stosunku do obecnie grożącego nam szczepu koronawirusa. 

Obiecujące są również wyniki badań opublikowanych pod koniec czerwca na łamach medycznego czasopisma „The New England Journal of Medicine” przez francuski zespołu dr Odile Launay. Publikacja ta opisuje efekty podawania dwóch nowych szczepionek firmy Sanofi-GSK opartych na białkach kolca koronawirusa (białko Spike lub S). Podano je jako booster, czyli pierwszą dawkę przypominającą po wcześniejszym podaniu dwóch dawek szczepionki RNA firmy Pfizer/BionTech. 

Naukowcy badali odpowiedź immunologiczną wyłącznie tych osób, które nie przechodziły COVID-19. Porównali poziom przeciwciał neutralizujących u pacjentów po podaniu jednej z tych dwóch nowych szczepionek z efektem podania trzeciej dawki szczepionki RNA. Jedna z dwóch szczepionek Sanofi-GSK, oznaczona symbolem MVB.1.351, podnosiła poziom przeciwciał szczególnie wysoko w ciągu pierwszych 15 dni od podania. 

Autorzy publikacji sądzą, że podanie szczepionki MVB.1.351 Sanofi-GSK osobom wcześniej szczepionym dwukrotnie szczepionką RNA Pfizer/BioNtech powinno dać szczególnie dobre efekty ochronne. Oczywiście nie można mieć pewności, czy szczepionka ta podana po dwóch dawkach innych szczepionek albo jako druga dawka przypominająca będzie wywoływała te same efekty. 

Jednak wyniki krótkofalowego jej działania sugerują, że może być ona jedną z lepiej działających dawek przypominających. 

Problem polega na tym, że pojawiający się właśnie szczyt zachorowań letnich może bardzo skomplikować sytuację epidemiologiczną, ponieważ szczepionki w dawkach przypominających mają być gotowe do użytku dopiero pod koniec lata i na początku jesieni.

https://wyborcza.pl/7,75400,28658911,nowe-szczepionki-przeciwko-sars-cov-2-dzialaja-jako-dawki-przypominajace.html