COVID-19 może prowadzić do utraty włosów nawet wiele tygodniu po przechorowaniu. Kiedy warto udać się do lekarza?
Jeśli powodem nadmiernej utraty włosów jest łysienie telogenowe, sytuacja powinna się uspokoić po około sześciu miesiącach, a na głowie powinny zacząć pojawiać się nowe włosy.
W tym czasie dobrze będzie szczególnie zadbać o właściwą higienę i pielęgnację skóry głowy. Oprócz regularnego mycia włosów za pomocą odpowiedniego szamponu, dobre efekty może też przynieść peeling skóry głowy stosowany raz w tygodniu. – W przypadku trudności z wyborem właściwych kosmetyków, warto skonsultować się z dermatologiem lub trychologiem – sugeruje lek. Anna Bachleda-Curuś.
Suplementy również mogą okazać się pomocne, ale warto w pierwszej kolejności zrobić odpowiednie badania, aby ustalić, czego i w jakich ilościach potrzebujemy.
Powinniśmy pamiętać, że przedawkowanie pewnych witamin i składników mineralnych może być tak samo szkodliwe, jak ich niedobór.
Jeśli wypadaniu włosów towarzyszą inne niepokojące objawy, takie jak zmiany dermatologiczne w obrębie skóry głowy, przemęczenie, problemy ze snem czy inne zmiany w naszym samopoczuciu, powinniśmy udać się do lekarza, aby wykluczyć inne przyczyny utraty włosów. Pomocna może być również wizyta u dermatologa, który zbada skórę głowy i zaproponuje indywidualny dla każdego pacjenta sposób leczenia. – Na efekty leczenia czeka się jednak najczęściej kilka miesięcy. Ma to bezpośredni związek z fazami cyklu wzrostu włosa – tłumaczy lek. Anna Bachleda-Curuś.
Cały artykuł http://wyborcza.pl/TylkoZdrowie/7,137474,28173248,covid-19-moze-prowadzic-do-nadmiernej-utraty-wlosow-nawet-wiele.html