GłównaEdukacjaNa którą do szkoły? Badanie amerykańskiej młodzieży.
,

Na którą do szkoły? Badanie amerykańskiej młodzieży.

 Wystarczająca ilość snu dla dzieci i młodzieży waha się od ośmiu do dziewięciu godzin. Naukowcy sprawdzili, jak tryb nauczania i godzina rozpoczęcia zajęć wpływa na sen amerykańskich uczniów.

Koniec wakacji nadszedł nieubłaganie i uczniowie usłyszeli pierwszy dzwonek rozpoczynający nowy rok szkolny. 

W czasie trwającej pandemii niektóre badania sugerowały, że uczniowie mieli powszechne problemy ze snem, za to inne wskazywały na korzystny wpływ nauczania zdalnego na czas snu nastolatków

W większości przypadków były to jednak analizy prowadzone na samym początku pandemii, kiedy szkoły nie były jeszcze odpowiednio przygotowane na nowy tryb nauki. Poza tym problemy dzieci i młodzieży mogły wynikać z szeregu innych czynników, takich jak obniżona możliwość aktywności fizycznej, kontaktów społecznych oraz stres.***

Zdalna szkoła to wyspany uczeń

Nowa praca w czasopiśmie „Sleep” przedstawia wnioski z badania snu amerykańskich nastolatków w okresie od października do listopada 2020 roku. Do rekrutacji uczestników uczeni wykorzystali dobrze znane portale mediów społecznościowych. 

Ankiety dotyczące nocnego spoczynku wypełniło ponad pięć tysięcy uczniów w wieku od 13 do 18 lat reprezentujących wszystkie stany i zróżnicowane pochodzenie etniczne.  

Grupę podzielono na tych uczęszczających do amerykańskich gimnazjów oraz szkół średnich. 

Młodzież poproszono o zaznaczenie jednej z trzech metod nauczania dla każdego dnia, od poniedziałku do piątku. Było to nauczanie stacjonarne (w murach szkoły)online – na łączach z nauczycielem lub online bez interakcji z prowadzącym. 

Wystarczającą ilość snu zdefiniowano na podstawie zaleceń Amerykańskiej Akademii Medycyny Snu jako minimum dziewięć godzin dla gimnazjalistów oraz minimum osiem dla uczniów szkoły średniej. Miażdżąca liczba badań wskazuje, że sen jest nieodzowną częścią zdrowego stylu życia, a jego odpowiednia ilość znacząco wspomaga rozwój dzieci i młodzieży. Niedospanie może prowadzić do nadciśnienia, otyłości, a nawet depresji.

Różne strategie nauczania wybrane przez szkoły spowodowały ogromne różnice w tym, kiedy i ile uczniowie spali. Najdłużej wypoczywali korzystający z nauki zdalnej.

Nastolatkowie uczący się stacjonarnie budzili się najwcześniej i spali najmniej. 

W przypadku zajęć prowadzonych stacjonarnie 20,4 proc. uczniów gimnazjum i 37,2 proc. uczniów szkół średnich stwierdziło, że przesypiało wystarczającą ilość czasu. W przypadku zajęć online odpowiednią ilość snu zadeklarowało około dwa razy więcej uczniów – 38,7 proc. gimnazjalistów i 56,9 proc. uczniów szkół ponadgimnazjalnych.

Lekcje nie z samego rana

Dodatkowo zaobserwowano, że młodzież w każdym wieku spała więcej, jeśli ich zajęcia rozpoczynały się o późniejszej porze, czyli między 8:30 a 9:00.

Próg 50 proc. uczniów śpiących odpowiednią liczbę godzin został przekroczony dopiero, kiedy zajęcia stacjonarne rozpoczynały się o 9:00 rano.  

Jeśli jednak lekcje startowały wcześniej, uczniowie korzystający z nauki stacjonarnej spali krócej niż ci uczący się zdalnie. To ewolucja każe nastolatkom spać do południa.

– Bez wymaganego czasu transportu lub czasu potrzebnego na przygotowanie się do szkoły, uczniowie uczący się zdalnie mogli obudzić się później, a tym samym uzyskać więcej snu – powiedziała Lisa Meltzer, główna autorka badania.

Nauczanie w trybie hybrydowym obejmującym co najmniej jeden dzień nauczania stacjonarnego w tygodniu powodowało, że uczniowie spali krócej i kładli się spać o nieregularnych porach.

Ważne jest, aby twórcy polityki edukacyjnej i zdrowotnej rozważyli wpływ wczesnych i nieregularnych godzin rozpoczęcia szkoły na sen uczniów.  

Sami autorzy zaznaczają, że badanie ma pewne słabe punkty. Była to analiza danych podawanych przez samych ankietowanych, nie uwzględniająca jakości snu uczestników. Dodatkowo nawet tak zróżnicowana grupa nie może być uznana za w pełni reprezentatywną dla całego kraju. Mimo to autorzy uważają, że badanie powinno być uwzględnione w konstruowaniu polityki edukacyjnej. 

Różne tryby nauczania podczas pandemii dały bezprecedensową możliwość zbadania, jak wpływają one na czas snu w dużej grupie amerykańskiej młodzieży. Omawiane badanie wspiera wcześniejsze dowody sugerujące, że późne godziny rozpoczęcia zajęć szkolnych mają wyraźny wpływ na sen uczniów.