
XE-Nowy wariant koronawirusa.
W Wielkiej Brytanii pojawił się nowy wariant wirusa SARS-CoV-2. Jego nieoficjalna nazwa to XE. Pierwsze przypadki zidentyfikowano jeszcze w styczniu, dziś jest ich już setki. Jak ujawniła brytyjska Agencja Bezpieczeństwa Zdrowotnego, tempo wzrostu XE jest prawie 10 proc. szybsze niż dominującego obecnie wariantu Omikronu BA.2.
- Wariant XE jest tzw. rekombinantem, co oznacza, że narodził się z połączenia innych szczepów, w tym wypadku Omikronu: BA.1 oraz BA.2
- Według najnowszych danych w Wielkiej Brytanii wykryto ponad 600 przypadków zakażenia tym wariantem. W porównaniu do zachorowań spowodowanych przez oryginalny Omikron oraz jego subwariant to niewiele. Naukowców niepokoi jednak jego zakaźność, wyższa niż poprzednie odmiany SARS-CoV-2
- XE nie jest jedynym ostatnio wykrytym wariantem koronawirusa. O podobnym odkryciu poinformowali niedawno Chińczycy, podając, że w zsekwencjonowanych próbkach pojawił się związany z Omikronem BA.1.1
XE – wariant-hybryda
XE jest rekombinantem. Składa się z materiału genetycznego dwóch podwariantów Omikronu: BA.1 oraz BA.2. Powstał najprawdopodobniej w organizmie osoby, która zaraziła się jednocześnie obiema odmianami wariantu Omikron. Gdy wirusy się replikowały, ich materiały genetyczne „zmieszały się”, tworząc nowy typ SARS-CoV-2.
Wyniki wstępnych badań nad XE są niepokojące: ten wariant-hybryda, jak potocznie mówią o nim naukowcy, może być najszybciej rozprzestrzeniającą się odmianą koronawirusa. Na początku tempo jego wzrostu nie różniło się znacząco od Omikronu BA.2, jednak według analiz z końca marca uległo to znaczącej zmianie. Obecnie XE rozwija się o 9,8 proc. szybciej niż dominujący na świecie BA.2., który dotąd uznany był za najbardziej zakaźny (zaraża aż o 75 proc. szybciej i skuteczniej niż oryginalny Omikron).
Zarówno Brytyjczycy, jak i Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), która potwierdziła ich ustalenia Brytyjczyków, zastrzegają, że wariant wymaga obserwacji. Zalecają też, by nie skupiać się na jego strukturze, ponieważ rekombinanty w świecie wirusów pojawiają się dość często.
„Warianty rekombinacyjne nie są niczym niezwykłym, zwłaszcza gdy w obiegu znajduje się kilka wariantów. W trakcie pandemii zidentyfikowaliśmy już wiele takich odmian koronawirusa, większość ginie stosunkowo szybko” – powiedziała Susan Hopkins, epidemiolożka i doradczyni brytyjskiej agencji ds. zdrowia, zaznaczając, że tylko nieliczne rekombinanty mają szansę przetrwać i rozprzestrzenić się na większą skalę.
Brytyjscy urzędnicy ds. zdrowia badają także dwa inne rekombinanty o nazwach XD oraz XF. Łączą one materiał genetyczny Delty oraz Omikronu BA.2.
Zgodnie z danymi z 23 marca w Wielkiej Brytanii wykryto 637 przypadków zakażenia koronawirusem wywołanego XE.
Nowy wariant wykryto także w Chinach
Także Chińczycy poinformowali niedawno, że natrafili na nowy wariant koronawirusa. Jest to właściwie podwariant, ponieważ jego bazę stanowi Omikron BA.1.1. Nie pasuje on do innych typów SARS-CoV-2 zsekwencjonowanych w kraju i nie znaleziono go w żadnej międzynarodowej bazie. Po raz pierwszy wykryto go u mieszkańca Suzhou niedaleko Szanghaju. Wiadomo tylko tyle, że mężczyzna przeszedł COVID-19 łagodnie.
Wykrycie nowej sekwencji w próbce pobranej od osoby zakażonej koronawirusem było możliwe m.in. dlatego, że Chińczycy masowo testują swoich obywateli. W niektórych miejscach, jak w Szanghaju, akcja jest zakrojona na największą z możliwych skali: badaniu na obecność SARS-CoV-2 musi poddać się obowiązkowo każdy mieszkaniec.
Ma to związek z rekordowymi, jak na Chiny, zakażeniami, jakie notuje się w mieście (około 9 tys. dziennie) oraz całym kraju (ponad 28 tys.). To pierwsza od początku pandemii fala zachorowań na COVID-19 w Państwie Środka. Do tej pory dzienna liczba zakażeń rzadko przekraczała 100.
Najnowsze komentarze